Trasa R10 od Świnoujścia do Gdyni

1 sierpnia 2022

Dzień 1.

1. Początek polskiej trasy od granicy polsko-niemieckiej. Pierwszy odcinek do promu w Świnoujściu to ścieżki miejskie, widok na promenadę. Prom bezpłatny dla wszystkich, startuje co 20 min.
2. Świnoujście – Międzyzdroje. Od miasta ścieżka asfaltowa przebiega obok między innymi gazoportu. Następnie skręt do lasu. Częściowo trasa przebiega śladem dawnej R10, odcinek koło plaży jest oznaczony jako euro Velo 10. Widoczny Bałtyk z trasy nastraja optymizmem i relaksem. Docieramy do Międzyzdrojów i tam robimy pierwszy nocleg w PTTK Dom Turysty. Cena jak na Międzyzdroje była atrakcyjna, warto wcześniej zarezerwować, wtedy lepszy wybór i cena.

Dzień 2 Międzyzdroje – Dźwirzyno około 82 km

Wczesny, rześki poranek i wyruszamy dalej. Przez Narodowy Park Woliński ścieżki leśne utwardzone, miejscami lekkie wzniesienia i piasek. Kilka razy zejście z rowerów. Według mapy ścieżka rowerowa (niestety nie wszędzie oznaczona ) prowadzi przez Wisełkę. My jednak pojechaliśmy obok jeziora Żółwińskiego a później już do trasy oznaczonej jako Euro Velo przed Kołczewem przy drodze woj. 102. Do Międzywodzia asfaltowa nawierzchnia w sąsiedztwie drogi wojewódzkiej.

Dziwnów – Pobierowo to kolejny odcinek z ładnymi widokami (miejscami w lesie nad morzem)

Pobierowo – Niechorze przez: Pustkowo, Trzęsacz, Rewal miejscami chodnikami a miejscami ścieżki asfaltowe.

Niechorze – Dźwirzyno przez Pogorzelicaę, Mrzeżyno, : Do Pogorzelicy ścieżka przy torach wąskotorówki, potem leśna droga utwardzona przez malowniczy las (szlak rowerowy Pogorzelica – Mrzeżyno). W lipcu można warto zatrzymać się na jagody albo borówki. My Nie mogliśmy się powstrzymać od spróbowania soczystych owoców leśnych. Do Dźwirzyna już po asfalcie przy drodze gminnej. Nocleg w Dźwirzynie w prywatnej kwaterze.

• 

Dzień 3 Dźwirzyno – Mielno

Od Grzybowa przepiękna ścieżka przy plaży, następnie w parku asfaltowa pieszo-rowerowa do samego Kołobrzegu. Przerwa na śniadanie i spacer na molo w Kołobrzegu. Dalej jedziemy do Ustronia pieszo-rowerową przez “Ekopark Wschodni”. Od Ustronia miejscami bardzo wąsko między plażą a domkami. Za miejscowością Gąski ścieżka przez las do Sarbinowa a potem do Mielna w parku Nadmorskim.

Dzień 4 Mielno – Darłówko

Po kilku dniach przerwy, ruszam dalej w kierunku zachodnim.

Odcinek między Mielnem a Darłówkiem to według mnie najłatwiejszy odcinek na całej trasie R10. Ścieżki asfaltowe, miejscami całkiem oddalone od dróg dla pojazdów mechanicznych a więc można w ciszy podziwiać wiejskie krajobrazy. Jechałem wtedy w czasie żniw, więc dodatkowo czułem zapach świeżo zebranych zbóż, wieczorem około 19:00 docieram do miejscowości Darłówko Wschodnie i tam na jednym z miejscowych kempingów rozbijam namiot (cena 35 zł/osoba). Ogólnie trasa dobrze oznakowana tabliczkami “euro vello 10”. Przez miejscowości nadmorkie ścieżki pieszo-rowerowe.

• 

• 

• 

Dzień 5 Darłówko – Rowy

Do Jarosławca pięknie biegnąca ścieżka przy plaży o nawierzchni betonowej, potem Leśna Asfaltowa, fragmentami biegnie przy drogach gminnych przez miejscowości Wicie, Rusionowo.

Następnie gruntowa utwardzona i betonowa biegnąca przez pola z widokami na wiatraki. Po przekroczeniu granicy województw Zachodniopomorskiego i pomorskiego ścieżka Asfaltowa do samej Ustki.

Z Ustki Wybrałem opcję przez Rowy dawna trasa R10. Pierwszy fragment przez lasy i łąki drogą gruntową od miejscowości Dębina ścieżka prowadzi przez płyty betonowe nierówna nawierzchnia do Rowów Docieram około godziny 15:30

Dzień 6 Rowy – Łeba

Do Czołpina leśna ścieżka przez SPN. Z Czołpina do miejsowości Kluki asfaltowa przez miejscowości: Przybynin, Łokciowe. W Klukach warto zobaczyć muzeum wsi Słowińskiej.

Najtrudniejszy odcinek na całej trasie to według mnie Kluki – Skórzyno: Przez około 3km liczne nierówności, mokradła i bagna. Od Skórzyna do Izbicy można dojechać drogą gminną asfaltową. Jest również możliwość skręcenia za Klukami w lewo w szlak dla pieszych, ale nie chciałem ryzykować, bo podobno jak mówili mijający rowerzyści nie warto się tak męczyć. A więc od Izbicy spowrotem do SPN. Do miejscowości Gać ścieżka szrutowa, całkiem komfortowa jazda po utwardzonej nawierzchni, potem w lesie już sporo piachu i nierówności, kilka razy poprowadziłem rower. Kolejny fragment od Żarnowskiej do Łeby całkiem wygodnie po kamienistej drodze. W Łebie odpoczzynek na kamping przy plaży .

Dzień 7 Łeba – Władysławowo

Pierwszy odcinek przez Mierzeję Sarbską nie należy do łatwychze względu na liczne korzenie, szyszki, piasek… Jednak przyjemną rekompensatą mogą być świetne widoki z pobliskich wydm piaskowych, na które można wejść. Od Sasina do Dębek piękna leśna trasa rowerowa o utwardzonej nawierzchni. Kolejne miejscowości to: Karwieńskie Błoto Drugie, KB Pierwsze, Karwia, Ostrowo. Do Władysławowa ścieżki asfaltowe częściowo przy drodze woj. częściowo całkim oddzielnie.